Mirki, ale jaja. Zaspałam dzisiaj do pracy (mimo, ze pracuje zdalnie, to staramy się trzymać jakichś tam godzin rozpoczęcia pracy). Loguje się do systemu I już mam wiadomość od przełożonej, ze musimy poważnie porozmawiać. Ja już kisiel w gaciach, ze pewnie będzie jakaś reprymenda itp. Bo niestety to nie pierwszy raz kiedy zaspałam, nie zdarza się to jakoś nagminnie, ale jednak. A tu co? Awans! Kompletnie się tego nie spodziewałam, nawet się o niego nie starałam! Wiec pijcie ze mną kompot! Starczy dla wszystkich (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■) #chwalesie #pracbaza