Mało rzeczy mnie tak wkurza,…

Mało rzeczy mnie tak wkurza, jak zdrabnianie imienia kobiet podczas różnych sytuacji w #pracbaza. Coś załatwiam, prowadzę spotkanie, jestem na rozmowie kwalifikacyjnej, prezentuję ofertę, a w odpowiedzi słyszę „pani Ilonko…”. No k#&wa (╯°□°)╯︵ ┻━┻

Skąd jest na to przyzwolenie? Wyobrażacie sobie, że na jakimś spotkaniu związanym z pracą Wasz (nieznajomy) rozmówca zwraca się do Was „panie Kamilku, panie Mateuszku”? Pisali o tym już Aneta Załazińska i Michał Rusinek w „Jak się dogadać”, sama z jakiegoś powodu nadzwyczaj często trafiam na osoby, które tak bezmyślnie skracają sobie do mnie dystans. I nie jest to tylko problem w relacjach mężczyzna – kobieta: często mi się zdarza, że to właśnie kobiety tak się do mnie zwracają.

#zalesie #boldupy #rozowepaski #jezykpolski #korposwiat